Geoblog.pl    obiezyswiat    Podróże    Shopping in London!    Omnia, Omnibus, Ubique!
Zwiń mapę
2013
18
sty

Omnia, Omnibus, Ubique!

 
Wielka Brytania
Wielka Brytania, London
POPRZEDNIPOWRÓT DO LISTYNASTĘPNY
Przejechano 1191 km
 
"Wszystko, dla wszystkich, wszędzie!" (Omnia, Omnibus, Ubique!) Ta dewiza najsłynniejszego sklepu na świecie - Harrodsa - pasuje również do wielu, wielu, wielu innych sklepów w stolicy nad Tamizą. Londyn to swoistego rodzaju "mekka" dla miłośników kupowania. Ilość sklepów na jednego mieszkańca miasta przewyższa najprawdopodobniej wszystkie tego typu wskaźniki w każdym innym miejscu na naszej planecie :)
Najwięcej sklepów znajduje się na Oxford Street, którą można porównać do ogromnej galerii handlowej. Ulica zalicza się do tzw. high-streets, czyli najważniejszych alei handlowych Wielkiej Brytanii. To miejsce to setki sklepów, butików, ogromnych domów handlowych, mnóstwo restauracji, kafejek , banków, kantorów, fryzjerów, jubilerów, etc., etc., etc... Oxford Street „dorobiła” się nawet strony internetowej, co jeszcze bardziej upodabnia ją do typowej galerii handlowej (www.oxfordstreet.co.uk).
Czas wyprzedaży oznacza tutaj jedno: nieprzebrane tłumy mieszkańców i nieprzebrane tłumy do kwadratu turystów, którzy ściągają tutaj z całej Europy (i nie tylko Europy) zwabieni obietnicą obniżek „na wszystko” nawet do 75%.
Niestety tak słodko nie jest... :(( Wyprzedaże i owszem są, ale ceny wcale nie wydają się być nieprzyzwoicie niskie w stosunku do tego co widzimy w sklepach w naszym pięknym kraju. Co więcej, trzeba się mocno naszukać, aby znaleźć prawdziwą okazję!
My urządziliśmy sobie przede wszystkim „polowanie” na ciuchy. Przed wyjazdem oczywiście zasięgnęliśmy języka u wielu naszych znajomych gdzie można kupić coś w okazyjnej cenie i dobrej jakości. I tak oto trafiliśmy do Primark na Oxford Street. Dużo by mówić, dużo by opisywać, bo to sklep ogromny i ceny rzeczywiście niskie, ale jakość jest „chińska” i to w bardzo negatywnym znaczeniu. Wchodząc do sklepu już sam zapach jest bardzo charakterystyczny. Kto coś kiedyś sprowadzał z Chin wie o czym piszę ;)) Tłumy potencjalnych klientów, towar ściśnięty na wieszakach lub ułożony w stosach na ogromnych blatach, gorąco jak w piekle, „kilometrowe” kolejki do kas, ruch jak w ulu... Żeby była jasność! Cena czyni cuda i nie powinienem narzekać, skoro tak tanio! Coś za coś po prostu! Jednak chyba już wolę zakupy na tureckim bazarze, gdybym miał wybierać :) Ceny podobne lub nawet niższe, jakość towarów "o niebo" lepsza, wybór ogromny, potargować się można i znacznie weselej jest ;))
No, wróćmy już z tych tureckich wycieczek, bo póki co jesteśmy w Londynie, a nie w Istambule :) A dokładniej nadal na Oxford Street! Oprócz wspomnianego Primark-u jest tu jeszcze oczywiście wiele sklepów, które można odwiedzić w naszych rodzimych galeriach. Jest zatem Zara, H&M, Marks & Spencer, Bershka, Pull & Bear, Esprit, itd., ale zarówno ceny jak i oferta nie różniła się znacznie od tego co jest dostępne w Polsce. No, może poza Zarą, gdzie niektóre rzeczy były rzeczywiście oryginalne i w dobrych cenach. Jednak to były pojedyncze modele.
Dużo sobie obiecywaliśmy jeśli chodzi o ceny i ofertę butów... Niestety zawiedliśmy się troszkę, choć oferta na buty dla dzieci (3-4 latka) miło nas zaskoczyła i fajne, markowe, porządnej jakości buty sportowe można już kupić za 10 funtów. U nas rzeczywiście ciężko o taką atrakcyjną ofertę. Natomiast buty dla dorosłych to cenowy dramat. Znacznie drożej niż w Polsce, a to był przecież czas wyprzedaży!!! Nic nie kupiliśmy! :((
Na Oxford Street są jeszcze ogromne domy handlowe z niepoliczalną ilością sklepów i butików (np. Selfridge), ale jest to oferta dla bardziej zamożnych klientów i okazja cenowa ma tam specyficzną definicję :))
To co z czystym sumieniem mogę polecić na Oxford Street to... restauracje! Szczególnie te „ukryte” w zaułkach, schowane trochę przed tłumami „zakupowiczów”, ale niesamowicie przytulne i nieziemsko smaczne. Szczególnie te włoskie serwujące zupkę minestrone lub z dyni, lazanię oraz najlepszą, niepowtarzalną, najsmaczniejszą i jednocześnie jakże prostą, tradycyjną PIZZĘ! :)) Pyyycha!
 
POPRZEDNI
POWRÓT DO LISTY
NASTĘPNY
 
Zdjęcia (4)
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
Komentarze (1)
DODAJ KOMENTARZ
mirka66
mirka66 - 2013-03-09 07:38
.... no i ceny tez fajne.:)
 
 
zwiedził 4% świata (8 państw)
Zasoby: 37 wpisów37 64 komentarze64 243 zdjęcia243 4 pliki multimedialne4
 
Moje podróżewięcej
19.02.2009 - 20.02.2009
 
 
14.08.2009 - 22.08.2009
 
 
17.01.2013 - 20.01.2013