Geoblog.pl    obiezyswiat    Podróże    Shopping in London!    Welcome in London!
Zwiń mapę
2013
17
sty

Welcome in London!

 
Wielka Brytania
Wielka Brytania, London
POPRZEDNIPOWRÓT DO LISTYNASTĘPNY
Przejechano 1191 km
 
Na początek kilka informacji organizacyjnych...
Wczesnoporanny lot z Wrocławia do Londynu to doskonały początek takiej wycieczki. W Luton (ok. 50 km od Londynu) ląduje się już o 7:30, więc cały dzień przed nami! Koszty biletu w tym terminie to 260 zł na osobę tanimi liniami lotniczymi WizzAir. Cena uwzględniała koszty dużego bagażu (w przypadku tych linii limit kilogramów jest wyjątkowo spory: 32 kg!!!). Oczywiście bagaż podręczny jest już w cenie.
Z lotniska Luton do Londynu na Earl's Court, gdzie mieliśmy hotel, kursuje tania linia autobusowa EasyBus - za bilet tam/i z powrotem zapłaciliśmy 50 zł/osobę. Bilet jednak trzeba zarezerwować wcześniej na stronie internetowej: http://pl.easybus.co.uk/
Jeśli chodzi o zakwaterowanie to Londyn należy pod tym względem do jednych z najdroższych miast w Europie. Nie dość, że płaci się słono (ok. 300 zł/pokój/dobę w hotelu***) to standard pozostawia baaaaardzo dużo do życzenia. Oczywiście można taniej, zgadza się! Są hotele w podobnym standardzie lub nieco lepszym za cenę 220-250 zł. Jednak w takim przypadku hotel będzie najprawdopodobniej bardzo oddalony od centrum miasta lub kiepsko położony względem stacji metra. Pozostaje oczywiście jeszcze najtańsza opcja: hostele, ale chyba już wyrośliśmy z takich noclegów. My nocowaliśmy w Oxford Hotel przy Penywern Road, którego zdecydowanie nie polecam, choć lokalizacja hotelu była doskonała (1 minuta - dosłownie - od stacji metra Earl'sCourt). Jednak czystość w pokojach, ich wielkość, jakość śniadań zasługują co najwyżej na dwie, i to mocno naciągane, gwiazdki!
Po zakwaterowaniu pierwszy wypad do miasta, ale bez opcji zakupowych. Te przyjemnostki zostawiamy sobie na następne dwa dni. Na razie trzeba poznać miasto i najciekawsze miejsca.
Po Londynie najlepiej poruszać się oczywiście metrem. Ceny nie zachęcają, ale cóż poradzić :( Koszt całodziennego biletu na przejazd w 1 i 2 strefie to 8 funtów, czyli ok. 40 zł. Jednorazowych biletów w ogóle nie opłaca się kupować - ich koszt to ponad 4 funty.

Zaczynamy od Piccadilly Circus - jednym z najpopularniejszych i najruchliwszych miejsc w Londynie. Słynne choćby z ogromnych reklam zawieszonych na jednym z budynków, które po raz pierwszy zaświeciły tutaj w roku... 1890! Na środku placu stoi figurka Erosa, przy której wszyscy robią sobie pamiątkowe fotki. Potem spacerek na Trafalgar Square - kolejne kultowe miejsce brytyjskiej stolicy. To tutaj mieści się National Gallery oraz 50. metrowa kolumna admirała Nelsona. Na placu istne tłumy turystów i mieszkańców, masa gołębi i głośno jak na giełdzie w Nowym Jorku :) Ale mimo tego sympatyczne miejsce.
Z Trafalgare Square kierujemy się ulicami Whitehall oraz Parliament w stronę Bridge Street, gdzie znajdują się najbardziej znane miejsca nie tylko w Londynie, ale i w całej Wielkiej Brytanii. Po drodze mijamy Downing Street - siedzibę premiera. Niestety David Cameron nie miał czasu dla nas i tym razem nie wyszedł nam na spotkanie. To była na pewno wina Tuska! :))
Przy Bridge Street znajduje się Pałac Westminsterski, Opactwo Westminsterskie i wieeeelki Big Ben. Z mostu koło Big Bena rozciąga się ładna panorama na miasto oraz na nowoczesną dumę brytyjskiej stolicy - London Eye!
Ostatni punkt programu w dniu dzisiejszym to Buckingham Palace. Z Bridge Street łatwo można tam dojść przez St. James Park - zielone płuca Londynu. Jak można się domyślić królowa również nie wyszła nam na powitanie :(( Ona, podobnie jak Cameron, zrobiła angielskie wyjście i z audiencji "wyszły nici" :)) Ot, angielska "gościnność"... :)

Ogólnie przyjemny spacerek... Dobra rozgrzewka przed wizytacją w sklepach i galeriach :) Już w następnym wpisie przewodnik po londyńskich sklepach. Każdy zakupomaniak musi to przeczytać! :)

 
POPRZEDNI
POWRÓT DO LISTY
NASTĘPNY
 
Zdjęcia (14)
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
Multimedia (1)
  • rozmiar: 0,00 B  |  dodano
     
Komentarze (2)
DODAJ KOMENTARZ
mirka66
mirka66 - 2013-03-07 09:21
Uwielbiam te miejsca.
Spacer chyba sie udal bo jak widze pogoda dopisala.
 
obiezyswiat
obiezyswiat - 2013-03-07 09:44
Dziękuję za komentarze do moich wpisów :) Pogoda rzeczywiście dopisała. Jak na tę porę roku było bardzo ciepło i słonecznie
 
 
zwiedził 4% świata (8 państw)
Zasoby: 37 wpisów37 64 komentarze64 243 zdjęcia243 4 pliki multimedialne4
 
Moje podróżewięcej
19.02.2009 - 20.02.2009
 
 
14.08.2009 - 22.08.2009
 
 
17.01.2013 - 20.01.2013